Kawał: W pewnej wiosce żył sobie proboszcz i chłop….
W pewnej wiosce żył sobie proboszcz i chłop. Chłop rzadko przychodził do kościoła i lubił śmiać się z proboszcza. Proboszcz był zły na chłopa, ale nie mógł nic poradzić na jego złośliwości. W pewnym czasie obydwaj umarli.
Chłop otwiera oczy i widzi przed sobą św. Piotra a za nim ogromne i długie schody. Na szczycie tych schodów jest brama do nieba. Św. Piotr dał chłopu kawałek kredy i powiedział:
– Na tych schodach są zapisane wszystkie grzechy ludzkości, na każdym stopniu inny grzech.
Gdy będziesz szedł do nieba, postaw krzyżyk na tym stopniu, gdzie zobaczysz swój grzech.
Chłop zaczął iść i co jakiś czas schylał się, żeby postawić krzyżyk. Gdy był w połowie drogi zobaczył, że z góry na dół biegnie jego znajomy proboszcz.
Zdziwiony zawołał do niego:
– Witam księdza! Gdzie to ksiądz tak biegnie?
– Do św. Piotra! Kreda mi się skończyła!
Copy