Kawał: Żulik – Uczciwy człowiek

Idzie prezes dużej firmy ulicą, kiedy łapie go za rękaw żulik i mówi:
– Prezesie, pan da 100 rubli!

 

– A na co?
– Kupię wódki, narąbię się i będę spać pod płotem.

 

Prezes wyciąga komórkę i dzwoni do kadrowej:
– Halo? Proszę wywalić głównego księgowego, ja tu uczciwego człowieka znalazłem!

Copy

error: Content is protected !!