Dowcip dnia: Przychodzi facet do sklepu i mówi, że idzie na bal maskowy.
Przychodzi facet do sklepu i mówi, że idzie na bal maskowy.
Chciałby kupić kostium Adama.
Sprzedawczyni przynosi mu figowy listek.
– Za mały!
Przynosi większy.
– Także za mały!
Przyniosła jeszcze większy.
– Ten także za mały!
Wkurzona sprzedawczyni:
– Po co panu te liście?
Przerzuć pan ch.. przez plecy i na balu będziesz pan przebrany za dystrybutor…
Copy