Kawał dnia: Nowy dozorca roznosi lokatorom zawiadomienia.
Nowy dozorca roznosi lokatorom zawiadomienia.
Pod piętnastką pytają go:
– Pan tu nowy?
– Tak.
– I teraz idzie pan pod szesnastkę?
– Tak.
– To niech pan uważa, na kogo tam trafi.
Bo sąsiad to złoty człowiek:
uczynny, pogodny, grzeczny, ale jego żona…
Wredna jędza, jakich mało, koszmarny babsztyl!
Urzędnik dzwoni do mieszkania 16, otwiera mu kobieta:
– Pan tu nowy? Co, pewnie już panu o mnie nagadali, jaka ze mnie hetera!
– No, cóż – odpowiada zmieszany.
– Coś mówili, że mąż to miły człowiek…
– Właśnie! A wie pan, dlaczego?
Bo ja całe życie modliłam się o dobrego męża, a on o dobrą żonę – nigdy!
Copy